Muzyczne dziedzictwo – o festiwalu raz jeszcze
Festiwal muzyki dawnej Mid Europe Early Music Festival dobiegł końca. Wsparcie trzech marszałków województw, 4 biskupów, 46 patronów, partnerów i sponsorów, 8 patronów medialnych, 24 koncerty w 3 różnych regionach Polski, artyści z 6 krajów Europy – to fakty, które najlepiej opisują rozmach organizacyjny IV edycji festiwalu. O wiele istotniejsza jest jednak jego wartość duchowa.
Koncert finałowy odbył się 10 września w Dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Zachwycona i tłumnie zgromadzona publiczność mogła wsłuchać się w muzyczną panoramę renesansowej Europy w wykonaniu flecisty Andreasa Bohlena i klawesynisty Marka Toporowskiego. Początek festiwalu zaś miał miejsce 13 sierpnia w starym Opactwie Cystersów w Wąchocku ufundowanym w 1079 roku. Czar renesansowych viol – angielskiej, francuskiej i sopranowej zawitał tu pod smyczkiem Krzysztofa Firlusa z akompaniamentem Anny Firlus.
Taki właśnie był główny zamysł festiwalu, aby koncerty promowały dziedzictwo muzyczne i architektoniczne związane z chrześcijańskimi korzeniami kultury polskiej i europejskiej. Podczas koncertów mogliśmy posłuchać wirtuozów muzyki dawnej grających na różnych instrumentach z epoki. I tak np. Corina Marti – szwajcarska klawesynistka i flecistka zagrała na klawesynie renesansowym i organetto, czyli prototypie organów, które to instrumenty przyjechały specjalnie z Bazylei w Szwajcarii gdzie Corina mieszka i wykłada. Anna-Liisa Eller zagrała na estońskim kannel. Polsko–litewsko-estoński zespół Reversio wykorzystywał m.in. tradycyjne instrumenty poszczególnych kultur
– Koncerty odbywały się w zabytkowych świątyniach epoki średniowiecza, renesansu czy baroku o unikalnej wartości duchowo-kulturowej, jak bazylika kolegiacka w Wiślicy, pobenedyktyńskie opactwo na Świętym Krzyżu, opactwa cysterskie w Wąchocku i Jędrzejowie, Wzgórze Katedralne w Kielcach z Dawnym Pałacem Biskupów Krakowskich, najlepiej zachowanym polskim pałacem siedemnastowiecznym, a także klejnoty polskiego średniowiecza: Chęciny i Szydłów. Wreszcie niezwykły Sandomierz, którego gotycka katedra posiada największy z trzech polskich ikonostasów bizantyjskich w formie fresków, a zabudowa miejska stanowi arcydzieło renesansu – podsumowała s. Hanna Szmigielska OSB z Fundacji Opcja Benedykta, pomysłodawczyni i koordynator festiwalu.
Częścią Wydarzenia była Academia Kielcensis – Międzynarodowa Akadamia Muzyki Dawnej, która odbywała się w klasztorze na Karczówce koło Kielc. Wzięło w niej udział 25 studentów z całej Europy: z Estonii, Finlandii, Białorusi, Ukrainy, Francji, Czech, Niemiec i z Polski.
Tematem IV edycji festiwalu była polska muzyka przełomu renesansu i baroku. Renesans jagielloński jest wspaniałą epoką rozkwitu kultury polskiej. W tym okresie rodziła się literatura polska tworzył Jan Kochanowski, Mikołaj Rej, budowany był Wawel. Wiele działo się też w muzyce, rodziły się piękne kompozycje muzyczne m.in. Mikołaja Zieleńskiego.
Zieleński to polski kompozytor, organista i kapelmistrz urodzony u schyłku renesansu. Kompozycje Zieleńskiego wydane zostały w 1611 r w Wenecji i przeznaczone były na cały rok kościelny. Zieleński stworzył 117 utworów liturgicznych i 3 fantazje instrumentalne. Znawcy muzyki dawnej doceniają jego kompozycje za niepowtarzalny monumentalizm.
Na Warmii odbyło się 5 koncertów. Zawierały one ważne regionalne akcenty muzyczne. W Lidzbarku Warmińskim, w Braniewie i w Olsztynie koncertował polsko-litewsko-estoński zespół Reversio, który zagrał utwory z odnalezionego współcześnie zbioru renesansowych utworów tzw. Tabulatury braniewsko – oliwskiej. Tabulatura braniewska to zbiór renesansowych utworów na różne instrumenty, których początek sięga roku 1619. Zostały odnalezione w Braniewie po II wojnie światowej i pochodzą z okresu kiedy Braniewo przeżywało swój rozkwit, albowiem do tutejszego kolegium jezuitów tłumnie przyjeżdżali uczeni i studenci z całej Europy. Koncerty w Lidzbarku i Braniewie prowadziła Alicja Kulik, a koncert w Olsztynie Wojciech Kosiewicz – oboje z zarządu Fundacji Opcja Benedykta.
Drugi cykl warmińskich koncertów odbył się w Lubawie i w Farynach gdzie Schola Węgajty wykonała „Hymny okresu pasyjnego” i „ Medytacje benedyktyńskie ksieni Magdaleny Mortęskiej” związanej z Mortęgami koło Lubawy. Matka Mortęska to niezwykle ciekawa i inspirująca postać. W wieku 25 lat wstąpiła do klasztoru benedyktynek w Chełmnie i była tam ksienią przez 52 lata. Była odnowicielką życia klasztornego, zreformowała ponad 20 klasztorów, była prekursorką nauczania kobiet – uczyła mniszki czytania i pisania, założyła seminarium dla kapelanów zreformowanych klasztorów, a przy tym doskonale łączyła talent gospodarko-organizatorski z głębokim życiem duchowym. Była charyzmatyczną osobowością, mistyczką, autorką pięknych medytacji i rozważań pasyjnych, których fragmenty były czytane podczas koncertów. Od 2015 roku toczy się jej proces beatyfikacyjny. W pracach tego procesu aktywnie uczestniczy pan Jan Szynaka, właściciel Pałacu Mortęgi, który wsparł nasze koncerty. Koncerty w Lubawie i Farynach prowadziła Maria Rochowicz z Fundacji Opcja Benedykta. Razem z Małgorzatą Niklaus ze Scholi Węgajty czytały też rozważania Matki Magdaleny Mortęskiej, których fragmenty wybrała prof. Agnieszka Kijewska z Lublina związana z Fundacją.
Festiwal muzyki dawnej był doskonałą okazją aby zaczerpnąć z korzeni naszej chrześcijańskiej kultury. Warto przypomnieć, że św. Benedykt urodził się w 480 roku, żył w okresie rozpadu porządku ówczesnej Europy i wędrowania hord barbarzyńskich plemion. Jego odpowiedzią na zamęt ówczesnego świata było budowanie wspólnot mnichów praktykujących Ewangelię w zaciszu klasztorów.
(mr)
foto: Anna Cieślak