Medytacja i modlitwa jako bycie przed Bogiem
W Katechizmie Kościoła Katolickiego w jego czwartej części dotyczącej modlitwy czytamy we wstępie: „Tajemnica [naszej wiary] wymaga zatem, aby wierni w nią wierzyli, celebrowali ją i żyli nią w żywym i osobistym związku z Bogiem żywym i prawdziwym. Tym związkiem jest modlitwa” (KKK 2558). Jest to pierwsze i chyba najbardziej podstawowe określenie modlitwy osobistej: „życie wiarą w żywym i osobistym związku z Bogiem żywym i prawdziwym”. Nie jest to jednak tak oczywiste i proste, gdyż właśnie na drodze do tego żywego i osobistego związku z Bogiem żywym i prawdziwym, znajdujemy najwięcej przeszkód. Właściwie siły zła w nas działające robią wszystko, by do takiej więzi nie doprowadzić i ponadto rozbić wszelką jedności pomiędzy ludźmi. Czyli walczy z miłością w jej trzech wymiarach: miłości Boga, miłości bliźniego, jak siebie samego. Nie możemy prawdziwie miłować bliźniego, jeżeli autentycznie nie pokochamy siebie jako dziecka Bożego!
Na tym tle medytacja, która w chrześcijańskim sensie jest obecnością wobec Boga, od strony praktycznej polega na walce o bycie obecnym przed Bogiem. W tej walce używamy różnych narzędzi, jednak zasadniczy cel jest jeden: żywa więź z Bogiem żywym. Jest to najtrudniejsza praca, bo jest to praca nad naszym sercem, nad nami samymi. Wymaga ona cierpliwości i wytrwałości z jednoczesną właściwą nadzieją. Św. Teresa z Avili tak określiła modlitwę wewnętrzną:
Modlitwa wewnętrzna nie jest, według mnie, niczym innym jak głębokim związkiem przyjaźni, w którym rozmawiamy sam na sam z Bogiem, w przekonaniu, że On nas kocha (KKK 2709).
Niezmiernie ważne jest zrozumienie, że On nas kocha. Kiedy Jezus uczy uczniów modlitwy mówi: Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze (Łk 11,2). W tym dziecięcym zwróceniu się do Boga słowem Abba!, zawiera się cała istota naszej modlitwy i więzi z Bogiem, który jest naszym kochającym Ojcem. Jego miłość nas całkowicie przerasta, czego obecnie nie widzimy, ale o czym nas uczy Ewangelia.
Zbiór materiałów autorstwa o. Włodzimierza Zatorskiego dotyczących praktyki medytacji chrześcijańskiej oraz modlitwy osobistej
Modlitwa – spotkanie naszego i Bożego pragnienia
Czy mówienie pacierza to to samo, co modlitwa osobista?
więcej Czy mówienie pacierza to to samo, co modlitwa osobista?