Relacja z wrześniowych dni skupienia w Olsztynie

Motywem przewodnim Benedyktyńskich Dni Skupienia, które w dniach 13-15 września 2024 roku zgromadziły nas w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego Metropolii Warmińskiej Hosianum w Olsztynie było „Słuchanie i rozważanie Słowa Bożego w sercu”.

Towarzyszący naszej Fundacji mnich benedyktyński z Tyńca o. Konrad Małys przybył do Olsztyna niejako z rozpędu, świeżo po powrocie z Włoch, gdzie z kilkorgiem z nas pielgrzymował śladami św. Benedykta. Przepełniony duchem św. Benedykta – patrona Europy, ojca zachodniego monastycyzmu i autora Reguły, o. Konrad pokrzepił nas słowem wiary i nadziei, które, jak często ma to w zwyczaju, dostroił do aktualnych potrzeb naszej wspólnoty.

Walka duchowa, cierpliwość i Bóg ukryty

Podczas kilku konferencji o. Konrad poruszył motyw walki duchowej, zwracając uwagę na to, że jest ona obecna wszędzie tam, gdzie wykazujemy zaangażowanie na rzecz jakiegoś dobra. Podejmując pracę nad dobrym dziełem, w które wkładamy swoje siły i zasoby, napotykamy na cierpienie. Zauważamy, że dążenie, w które włożyliśmy swoje serca, staje się dla nas trudem, który nierzadko ciężko jest przetrzymać. Właśnie w tym punkcie odsłania się przed nami pole walki duchowej. Towarzyszyć temu może poczucie zupełnej bezradności, bezsilności i braku oczekiwanego owocu. To niekomfortowe i niechciane napięcie jest jednak znakiem, że „coś się dzieje…”, a cierpliwie znoszenie trudu staje się uprzywilejowaną przestrzenią, w której rodzi się miłość.  

O. Konrad zaznaczył, że każde dobre dzieło musi przejść próbę cierpliwości. W tej próbie jest obecny krzyż. Kiedy spodziewamy się zwycięstwa, a odczuwamy znużenie, kiedy wypatrujemy owocu, a jeszcze go nie widzimy, wchodzimy w rzeczywistość krzyża. Gdy brzemię staje się trudne do uniesienia, a dane doświadczenie zdaje się nie mieć sensu, spróbujmy poczuć się zaproszeni do podjęcia tej niełatwej próby. Wówczas, nie damy się zbyt łatwo „zdołować” brakiem efektu, nie popadniemy w depresję, lecz dostrzeżemy głęboki sens tej drogi, drogi krzyża i adoracji, która w rzeczywistości jest drogą królewską.

W obliczu pewnych doświadczeń, zwłaszcza tych trudnych, których nie rozumiemy i które dużo nas kosztują, może się nam wydawać, że Bóg się ukrywa. Jednak, jak zauważył nasz prelegent, skoro ukrywa się, znaczy że… JEST. To, że trudniej Go dostrzec, nie oznacza, że jest On nieobecny. W tego typu doświadczeniach nabywamy zdolności do przeżywania w wierze doświadczeń trudnych. I właśnie wtedy otrzymujemy od Niego jeszcze więcej…

Święty Paweł jako wzór uważności

Podczas Benedyktyńskich Dni Skupienia o. Konrad przybliżył nam Rozdział 16 Dziejów Apostolskich. Na przykładzie wydarzeń z życia św. Pawła podczas jego podróży misyjnych (rozstanie z Barnabą, wyruszenie w drogę z Sylasem, pobyt w Derbe i Listrze, decyzja o obrzezaniu Tymoteusza i zabranie go ze sobą, posłuszeństwo nakazom Ducha co do dalszej drogi, uwięzienie Pawła i Sylasa, nawrócenie się strażnika więziennego, uwolnienie z więzienia) o. Konrad ukazał niezbadane, często zaskakujące i finezyjne drogi, jakimi Bóg prowadzi człowieka, tworząc Swoją historię.

Dzięki uważności na natchnienia Ducha Św., Paweł mógł być pewien, że Pan stale mu towarzyszy i go prowadzi. Wezwanie do uważności jest skierowane również do nas, abyśmy z uwagą uczyli się wsłuchiwać w swoje serca i odróżniać, za którymi natchnieniami iść, a które odrzucić; abyśmy ćwiczyli się w sztuce odróżniania Bożych natchnień od tych, które nimi nie są. Sztuka rozeznawania natchnień Bożych jest podstawą, aby nasze życie nie pogrążyło się w chaosie. Jest precyzyjnym ukierunkowaniem działania ku prawdzie i dobru.

„Beze Mnie nic nie możecie uczynić”

Podczas jednej z konferencji o. Konrad zwrócił uwagę na konieczność uświadomienia sobie przez każdego z nas, że o własnych siłach nie jesteśmy w stanie naśladować Jezusa. Jest to po prostu niemożliwe. Jednocześnie winniśmy ciągle przypominać sobie, że sakrament chrztu dał nam Jego zdolność do życia, aby żyć tak, jak On. Nasza świadomość mocy płynącej z sakramentu chrztu świętego powinna być bardzo silna. Od dnia „kąpieli chrzcielnej” jesteśmy wyposażeni w Jego siłę, i tylko mocą Tej siły jesteśmy w stanie upodabniać się do Chrystusa. Inaczej, nasze wysiłki z góry skazane są na niepowodzenie.

Pokusa zbyt łatwych rozwiązań

Podczas ostatniej, niedzielnej konferencji o. Konrad odniósł się do otaczającej nas rzeczywistości, podkreślając, że gdy pojawiają się poważne problemy, nieporozumieniem jest stosowanie wobec nich rozwiązań iluzorycznych. Współczesny człowiek zbyt często wybiera rozwiązania pozorne i idzie za iluzjami, które od początku skazują go na porażkę. Tymczasem, poważne problemy wymagają zastosowania poważnych środków. Problemy winny być ponadto już w punkcie wyjścia trafnie zdefiniowane. Jako przykład o. Konrad przytoczył trzy główne zagadnienia, których mylne rozumienie prowadzi współcześnie do chaosu, a w konsekwencji do nieporozumień i do podejmowania złych decyzji: 1. wolność vs. niezależność; 2. seksualność vs. pożądanie; 3. tolerancja vs. szacunek do drugiego człowieka.

Jak to możliwe – pytał o. Konrad – że człowiek XXI wieku, mający za sobą imponujący dorobek kulturalny i cywilizacyjny, tak łatwo ulega kolejnym iluzjom?

Wskutek błędnie rozumianej „wolności” człowiek współczesny daje się opanować wirusowi konsumpcjonizmu, stawiania siebie w centrum i skoncentrowania na sobie, zbierając jako owoc utratę zdolności do budowania trwałych i prawdziwych relacji. Kompulsywnie szukając „wolności”, popada w niewolę lęku, który odbiera mu zdolność do podjęcia ryzyka i wejścia na drogę miłości „do końca”. Tłumacząc się „wolnością”, utwierdza się w grze pozorów, zabezpieczając i asekurując się z każdej strony. W istocie nie jest to jednak życie, a ciągła ucieczka, niewola, blokująca zaznanie prawdziwego szczęścia, którego ten człowiek tak rozpaczliwie szuka…

Wolność jest tymczasem podejmowaniem dobrych decyzji, w kierunku dobrym i pewnym, który – raz przez nas podjęty – będzie niósł nas dalej. Aby wejść na tę drogę, trzeba przekroczyć „próg niepewności” i zaryzykować. Podjęcie poważnej decyzji jest trudne, bo zobowiązuje. Próg ten przekracza się „miłością prawdziwą”. Prawdziwa miłość, jeśli jest, jest miłością „do końca”.

Dramatem człowieka współczesnego jest, mówił dalej o. Konrad, poprzestawanie na zadowalaniu się najniższymi instynktami, zapominając, że człowiek rozwija się poprzez przekraczanie samego siebie. Ile razy słyszymy obecnie wokół siebie, że: „taki jaki jestem, wystarczy”. Czy na pewno? – pytał o. Konrad. Nie zatrzymuj się tak łatwo, nie zapominaj, że jako człowiek jesteś wezwany do rozwoju, do stawania się „kimś więcej”. Nie raz będzie wiązało się to z trudem pracy nad sobą, z ćwiczeniem się w panowaniu nad swoimi instynktami, aby odpowiednio i mądrze je ukierunkować, ale tylko ta droga pomoże Tobie stać się w pełni dojrzałym człowiekiem.

Jak podsumował o. Konrad, trzy powyższe zagadnienia i prawidłowe ich rozróżnienie (1. wolność vs. niezależność; 2. seksualność vs. pożądanie; 3. tolerancja vs. szacunek do drugiego człowieka) stają się współcześnie wyzwaniami. Nie jest prawdą, że to, jaki jesteś dzisiaj, wystarczy, bo na dziś nie jesteś jeszcze tym, kim masz się stać. W zamyśle Ojca, jesteś kimś „więcej”. Poznaj więc swoją niewolę, nazwij ją po imieniu i podejmij poważne środki zaradcze, adekwatne do sytuacji. Toczysz walkę duchową, ale inni też ją toczą. Nie jesteś sam.

Logika świętych

Dzieląc się refleksjami z podróży po Włoszech o. Konrad zauważył, że w życiu świętych miały nieraz miejsce pewnego rodzaju „przegięcia”. Czy to św. Benedykt, żyjący przez kilka lat w odosobnieniu jako eremita, czy św. Franciszek, prowadzący niezwykle surowe i radykalne życie, „przeginali”, aby wstrząsnąć i obudzić uśpione sumienia im współczesnych.

Póki co, nasze dni skupienia upłynęły jednak bez „przegięć” 😉, w ciepłej i serdecznej atmosferze. Oprócz odmawianej wspólnie Monastycznej Liturgii Godzin, każdego dnia spędzaliśmy godzinę na cichej adoracji Najświętszego Sakramentu. Do domów wróciliśmy umocnieni i wdzięczni, że po raz kolejny było nam dane spotkać się w znajomym gronie, które systematycznie powiększa się o kolejne osoby z różnych stron Polski.

(ol)

Zespół Fundacji
guest
0 Komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments