Relacja z dni skupienia – Kontemplacja w ujęciu św. Benedykta
Przełom roku obfitował w wyjątkowe wydarzenia. Boże Narodzenie, Uroczystość Objawienia Pańskiego, Uroczystość Chrztu Pańskiego, a pomiędzy tym – Benedyktyńskie Dni Skupienia.
W dniach 7 – 9.01.2022 w Ośrodku Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach (gm. Stawiguda), wśród jezior i w ciszy warmińskich lasów, dane nam było cieszyć się wciąż świętowaniem Narodzenia Pańskiego, a takżerozważać znaczenie kontemplacji w ujęciu św. Benedykta. Dniom skupienia przewodniczył o. Konrad Małys, benedyktyn z Tyńca. Podczas kilku konferencji odsłaniał przed nami głębię ludzkiego wnętrza i podprowadzał pod tajemnicę Bożego działania w duszy człowieka.
Czym jest kontemplacja? Na przestrzeni dziejów Bóg pozwalał pewnym osobom doświadczać Go w sposób mistyczny. W znaczeniu bardziej ogólnym,kontemplacja to wewnętrzne poruszenie ludzkiej wrażliwości, ludzkiego umysłu, ludzkiej głębi w sposób trudny do uchwycenia słowem. Podczas dni skupienia zastanawialiśmy się, w jaki sposób człowiek może odpowiedzieć na to wewnętrzne poruszenie. Ojciec Konrad mówił nam o potrzebie ukierunkowywania życia na słuchanie, o konieczności pozostawania w postawie czujności. Czytanie i rozważanie Słowa Bożego rozbudzają w nas smak Bożej obecności, jednak nie chodzi o to, aby na smaku tym się zatrzymać, ale o to, aby coraz bardziej otwierać się na Boga i na drugiego człowieka.Medytacja i modlitwamająskłaniać nas do zaangażowania na rzecz wspólnoty. Owocem życia kontemplacyjnego będzie zatem wyjście ponad swoją osobę, ponad własną hermetyzację istanięcie ponad własnymi doświadczeniami. Bóg bowiem chce wyprowadzać człowieka ku szerszym horyzontom.
Ojciec Konrad akcentował potrzebę naszego otwarcia na to, co jeszcze nieznane, co jest jeszcze do podjęcia, do zrobienia. Prowokował do zadania sobie pytania, co mogę zrobić, jak mogę przejść przez swoje życie, aby również inni mogli Boga doświadczyć i pokochać. Zachęcał do świadomego życia w obecności Boga, bowiem żyjąc w ten sposób codzienność zyskuje zupełnie inny smak. Kolejny dzień nie jest już zwykły i szary, a staje się misterium. Życie w Bożej obecności uzdalnia nas także do twórczego podejmowania przychodzących na nas trudności. Odważne i szczere podjęcie ich, we wspólnocie i w dialogu, pozwoli nam doświadczyć zwycięstwa łaski Bożej, nawet gdy nasze siły nie są wystarczające.
Ojciec Konrad podkreślał, że każdy z nas ma w sobie zadatek życia kontemplacyjnego. W każdym człowieku jest głębsza tęsknota za życiem duchowym, nierzadko uśpiona, ukryta. Spotkanie z Jezusem i Jego słowem wyciąga nas ze stanu tego uśpienia i zachęca nasdo ruszeniaw drogęku poszukiwaniu własnej głębi. Głębia ta dana jest bowiem człowiekowi przez samego Boga. Bóg często celowo nie ‘zniża się’ do naszego poziomu, nie mówi ‘naszym językiem’. Wszystko to po to, abyśmy sami wyszli Go szukać. Udanie się w tę wędrówkę może być i jest piękną przygodą, jestprawdziwym życiem. A jak mówił o. Włodzimierz Zatorski, w życiu chodzi o Życie właśnie…
W Rybakach nie zabrakło też refleksji o Kościele. O wielkim darze, jakim jest dla człowieka wiara chrześcijańska, mówił nam podczas Mszy Świętej Arcybiskup Metropolita Warmiński Józef Górzyński. Podkreślił, że celebracja wydarzeń Roku Liturgicznego jest dla nas szansą, aby otworzyć się na rzeczywistość drogi zbawczej. Tylko w ten sposób możemy zbliżać się do prawdy o tym kim jest Bóg i czego dokonał. Z tej prawdy, która została człowiekowi objawiona, zrodził się Kościół.
Arcybiskup przywołał osobę papieża Franciszka jako tego, który wzywa do rozeznania, jaki jest Boży zamysł w stosunku do współczesnego Kościoła. Dziś powinniśmy mocno wsłuchiwać się w wolę Pana, nie naszą.Odkryć ją i pójść tą drogą. Arcybiskup zaznaczył, że jako chrześcijanie mamy obowiązek niesienia światu prawdy o tajemnicy zbawienia. Ale czy jesteśmy w tym przekonujący?Czy inni, patrząc na nas, widzą w nas radość i nadzieję, których źródła są ciekawi?
To pytanie pewnie każdy z nas zadał już sobie sam, jednak jako wspólnota Opcji Benedykta chcemy iść taką drogą, do czego też arcybiskup bardzo nas zachęcał.Zauważył, że osoby zgromadzone wokół Fundacji obdarzone są różnymi talentami, z których każdy wnosi coś cennego na rzecz większej całości. Zdaniem arcybiskupa, tak powinna tworzyć się wspólnota -zaczynać od rozpoznania talentów, charyzmatów i na tym budować. W takiej wspólnociebędzie miejsce dla każdego. I w tym jest całe bogactwo. I nadzieja.
Pobyt w Rybakach dał nam kolejną okazję do czerpania radości ze wspólnego bycia razem. Był czas na wszystko. Msza św., adoracja, modlitwa brewiarzowa, lectiodivina, konferencje, wspólne posiłki, nie kończące się rozmowy. Zdumiewaliśmy sięnie tylko głębią naszych dusz, ale także pojemnością naszych ciał, zwłaszcza na słodkości czyhające w kąciku kawowym. Kącik kawowy pełnił także inną rolę: to tu mieliśmy okazję przysiąść na dłużej, porozmawiać, pośmiać się, spontanicznie pośpiewać kolędy. Osoby spragnione ruchu mogły pospacerować w przepięknej zimowej scenerii okolic ośrodka, cieszącoko urokiem Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej. W czasie gdy niektórzy odpoczywali, zarząd Fundacji omawiał kwestie organizacyjne. I było co omawiać, bo niedługo wiosna, a zatem wznowienie prac remontowych w Farynach…